Ten zestaw też pochodzi z bazaru - Leopard 2A5, 1:48. Jest produkcji chińskiej i prezentuje typowo chińską jakość taniego zestawu. Nie wiem jak trafił do Niemiec. Tu większość zrobił syn, ja tylko sprejowałem podkładem i kombinowałem z naciąganiem przy łączeniu góry z dołem.
Model ma silnik elektryczny i mógłby jeździć, ale nie zamontowaliśmy go. Części jest mało, wieża jest spasowana nieźle, ale górna część nadwozia nie pasuje z dolną. Trzeba był naprawdę mocno naciągnąć żeby w ogóle jakoś wyglądał, na szczęście góra z dołem była łączona na wkręt i dlatego się jakoś trzyma. Ale szczelina z przodu została. Po przyklejeniu wyposażenia na wieży brakło trochę miejsca na naklejkę z krzyżem.
No ale nie chodziło o piękny, dokładny model, tylko ćwiczenie dla syna. No i syn zaskoczył - bardzo spodobały mu się modele czołgów, malowanie kamuflażu itp. Wkrótce kupiliśmy lepsze zestawy czołgów, ale jeszcze czekają w kolejce.